„Miłość na wiek się nie ogląda”, jak mawiał Puszkin. Nieważne czy mamy 25, 50 czy 75 lat – Walentynki są świętem wszystkich zakochanych, zatem już teraz zastanówmy się jak sprawić radość ukochanej osobie.
Kwiaty, czekoladki, a może…
… coś mniej banalnego? Dużym zainteresowaniem wśród osób starszych cieszą się praktyczne prezenty, które nie tylko nacieszą oko, ale będą także wykorzystywane na co dzień. Takimi podarunkami są bez wątpienia kubki do kawy w kształcie serca pokryte czerwoną emalią.
Kubki posiadają specjalne otwory, w które można włożyć małe łyżeczki dostępne w komplecie – dzięki nim każda poranna kawa i popołudniowa herbatka staną się miłymi przerywnikami codziennej rutyny.
Równie ciekawym pomysłem na prezent jest termofor wykonany z tworzywa ekologicznego. Wybierając termofor warto zwrócić uwagę na parametry techniczne m.in. pojemność, szerokość otworu do wlewania wody i korek.
Niektóre termofory po wlaniu do nich wody mają specyficzny zapach gumy – na to też zwróćmy uwagę. Oczywiście duże znaczenie ma grafika – jako że mamy do czynienia z prezentem na walentynki warto wybrać model z subtelnym, ale nieprzesadzonym wzorem.
Wielkie serca, misie i kwiatki, prezentują się niezwykle efektownie, niemniej mogą być zbyt krzykliwe dla niektórych osób.
Termofor jest doskonałym prezentem dla zmarzluchów – to prawdziwy ocieplacz serc, dzięki któremu żadna noc nie będzie nam straszna! A skoro już jesteśmy przy terapii cieplnej, nie sposób nie wspomnieć o kolejnym ciekawym prezencie – okładzie rozgrzewającym.
Okład może być stosowany zarówno do kojącej terapii ciepłem, jak i w czasie relaksu i wypoczynku. Szczególnie dużym zainteresowaniem wśród klientów cieszą się okłady w kształcie aniołka posiadające zdejmowany pokrowiec, który można z łatwością wyprać w pralce.
Produkty są wypełnione naturalnymi ziarnami zbóż oraz lnu. Sposób użycia jest banalnie prosty. Poduszka okładu bez powłoczki wymaga podgrzewania przez około minutę w kuchence mikrofalowej bądź dziesięć minut w piecu nagrzanym do temperatury 80 stopni Celsjusza.
Podgrzany kompres można następnie położyć na dowolną część ciała. Dzięki regularnemu stosowaniu okładu ukoimy ból i rozgrzejemy stawy – to bardzo ważne w przypadku osób, które cierpią na problemy reumatyczne. Okłady można stosować wielokrotnie.
Inny prezent dla zakochanych
Innym ciekawym pomysłem na prezent jest aparat do masażu wibracyjnego. Kupując masażer, łączymy przyjemne z pożytecznym – z jednej strony możemy rozmasować bolesne miejsca, z drugiej – dogłębnie rozgrzać tkankę mięśniową i zapewnić sobie lepsze samopoczucie.
Można zatem powiedzieć, że aparat do masażu jest bardziej zaawansowaną formą termofora i okładu.
Szczególnym zainteresowaniem wśród klientów cieszy się aparat Beurer MG 21 z wbudowaną lampą rozgrzewającą oraz wypustkami przeznaczonymi do masażu ogólnego. Do wrażliwych części ciała zaleca się używanie specjalnej nasadki próżniowej.
Fajnym pomysłem na „walentynkę” jest peleryna rozgrzewająca – idealne rozwiązanie dla zmarzluchów. Po co ubierać się w kilka swetrów, skoro na wyciągnięcie ręki mamy pelerynkę z wbudowanym systemem rozgrzewającym regulowanym na sześciu poziomach? Wystarczy chwila, abyśmy mogli rozkoszować się przyjemnym ciepełkiem i zapomnieć o troskach dnia codziennego.
Wybierając prezent na Walentynki, nie powinniśmy kierować się modą, a upodobaniami osoby obdarowywanej. Prezent dla zakochanych, oprócz wartości sentymentalnej, powinien być także praktyczny!
